Behemoth Diabolica Ecclesia Baltica
Behemoth Diabolica Ecclesia Baltica
Behemoth Diabolica Ecclesia Baltica
05.10.2019
BEHEMOTH
(Polska) death/black metal
Behemoth to już od jakiegoś czasu liga mistrzów ekstremalnego metalu, więc nic dziwnego, że zespół Nergala większą część roku spędza poza Polską, bo zapotrzebowanie na jego występy poza ojczyzną jest ogromne. Często nazwa kapeli napisana jest bardzo dużą, jeśli nie największą czcionką na plakatach najbardziej prestiżowych metalowych festiwali i pojawia się wysoko w zestawieniach albumów. Rok 2018, kiedy to ukazały się niesamowity studyjny album "I Loved You at Your Darkest" oraz kapitalne koncertowe wydawnictwo "Messe Noire", a kapela w grudniu zagrała kolejne koncerty z cyklu "Merry Christless", był z pewnością jednym z najbardziej udanych w karierze pomorskiej bestii. Zwłaszcza jeśli dopisać tu jeszcze udział z pożegnalnej trasie koncertowej po USA idoli Nergala i spółki, thrashmetalowych bogów ze Slayer. A do grona zespołowych gadżetów dołączyły kolejne piwo, kawa, pieczęcie, koc. Lider zespołu oczywiście nie zapomniał parę razy explicite wyrazić to, co myśli o obecnej władzy i jej działaniach. Choć Behemoth większość koncertów gra poza Polską, swego rodzaju tradycją stało się, że jesienią lub wczesną zimą zespół prezentuje swoją imponującą produkcję polskim fanom. Nie inaczej będzie w 2019 roku. Wtedy właśnie odbędzie się trasa kapeli, która obejmie sześć koncertów w dużych miastach, w doborowym zestawie. Niewykluczone, że w setliście znajdzie się "Chant for Eschaton 2000" z płyty "Satanica", utwór, który serwis Loudwire zaliczył do 50 metalowych utworów, jakie zdefiniowały rok 1999. Przygotujcie się na niezapomniane przeżycie. Sprawdź, jeśli lubisz: Morbid Angel, Nile, Suffocation...
ZEAL & ARDOR
WHOREDOM RIFE
(Norwegia) black metal
Whoredom Rife to norweski duet z Trondheim, miasta, w którym znajduje się uwieczniona na okładce "De Mysteriis Dom Sathanas" Mayhem przepiękna katedra Nidaros. Kapelę tworzą obsługujący wszystkie instrumenty i komponujący muzykę V. Einride oraz zdzierający głos K.R. Powstała w 2014 roku, a dwa lata później zadebiutowała imienną EP-ką, którą wypełniły cztery blackowe kawałki, w których słychać echa dokonań rodaków z Mayhem. Rok później na rynku była już pełnowymiarowa płyta "Dommedagskvad". Sześć kompozycji plus intro zebrało całkiem sporo pochwał. Chwalono przede wszystkim kompozycje, konkretnie ich wyrafinowanie, elegancję, teatralność oraz umiejętność nie robienia z siebie pośmiewiska. Whoredom Rife potrafią bardzo dobrze zbudować mroczny, chłodny klimat w stylu pionierów norweskiego black metalu. Jeśli ktoś tęskni za starą szkołą tego gatunku, może zarówno sięgnąć po dokonania klasyków, ale może też posłuchać którejś z pozycji w dorobku V. Einride i K.R., a odbędzie wspaniałą podróż w głąb spowitego chłodem i nocą krajobrazu. Sprawdź, jeśli lubisz: Mayhem, Watain, Horna…
IN TWILIGHT'S EMBRACE