Arch Enemy + Orbit Culture
Arch Enemy + Orbit Culture
Arch Enemy + Orbit Culture
05.07.2023
![KIEDY](https://old.b90.pl/assets/front/images/icons/arrow-long.webp?1669279095)
18:00 - bramka
19:00 - Orbit Culture
20:15 - Arch Enemy
19:00 - Orbit Culture
20:15 - Arch Enemy
![](/assets/front/images/content/ae-kwadrat-1_rEH7QPKt-image(1000x_).jpg)
Jedna z najbardziej utytułowanych załóg w świecie melodyjnego death metalu wraca, by zagrać 5 lipca w Gdańsku oraz 6 lipca w Krakowie!
Na polskim odcinku trasy grupa z pewnością zaprezentuje największe hity swojej kariery oraz numery z najnowszego, świetnie przyjętego albumu “Deceivers”.
Orbit Culture posiedli dar miksowania ekstremy z melodią już na wysokości debiutanckiego “In Medias Res”. Melodyjny death metal w ich wykonaniu to kompromis między ciężarem a chwytliwością, czego dowodzi choćby ostatni jak dotąd krążek “Nija” z 2020 r.
Arch Enemy
Michael Amott może być z siebie dumny, bo zapisał się na kartach historii death metalu w różnych składach (m.in. Carcass czy Carnage), a Arch Enemy to najpopularniejszy, największy i zdecydowanie najbardziej dopracowany z nich. Recepta Szwedów na idealną krzyżówkę między doniosłością wpadających w ucho heavymetalowych melodii i śmierćmetalowej rzezi niewiniątek okazała się skuteczna jak diabli. Koncerty w wielkich klubach, na halach - nie byłoby tego, gdyby nie wzorcowo opanowana sztuka pisania piosenek. Zeszłoroczne “Deceivers” mówi w tej materii najwięcej: riffy was zgniotą, solówki zachwycą, a wokale i refreny nie wypadną z głowy nawet po długim. Na żywo te wszystkie elementy kopią kilkukrotnie mocniej, więc nie pożałujecie.
![](/assets/front/images/content/archenemyofficial-327463727-712780913554719-3922187103841818779-n-1_BAZvVVBz-image(1000x_).jpg)
![Vader](/assets/front/images/content/seelectronics-327988402-509276077986551-473802633543943844-n_AjPI9Reh-image().jpg)
Orbit Culture
Melodyjny death metal jest coraz rzadziej eksploatowanym nurtem, ale Orbit Culture podtrzymują jego tradycję w najlepszy z możliwych sposobów. Ich twórczość to suma wycyzelowanych do perfekcji składowych wpisujących się w nowoczesne podejście do gatunku, a wykonawcza precyzja i smykałka do hitów robią swoje. Wściekły galop sekcji rytmicznej? Jest. Powłóczyste melodie gitar? Także. Niemal thrashowy groove i przeplatające się tempa wyścigowe z tymi średnimi? Również. Brzmią świetnie, co nie powinno dziwić nikogo, w końcu to Szwedzi.